7 zasad dobrej komunikacji nie tylko z seniorami
Siedem zasad dobrej komunikacji nie tylko z seniorami
Myślę, że sztuka komunikacji z drugim człowiekiem jest jedną z najtrudniejszych. Porównując komunikację do sztuk walki, muszę stwierdzić, że nie jesteśmy w stanie nauczyć się, jak z każdym perfekcyjnie rozmawiać. W sztukach walki osiągamy różne poziomy: zdobywamy pas żółty, czerwony i czarny. W komunikacji też możemy nabyć dodatkowe kompetencje, które przełożą się na wyższy poziom zrozumienia siebie i innych, ale nigdy nie będziemy mogli powiedzieć, że wiemy o niej wszystko. Jeśli tak by było, nikt z nas by się nie kłócił, nie sprzeczał, a hasło „nieporozumienie” nie zaistniałoby w słowniku. Komunikacji zatem uczymy się przez całe życie. To znaczy jedni się uczą, a inni nie – i z jednymi, i z drugimi przyszło lub przyjdzie nam żyć czy choćby rozmawiać. Dzięki tej książce chcę Ci pokazać, jak ważna jest komunikacja w pracy, w domu czy z osobami starszymi.
Komunikacja z osobą starszą często jest trudna i musimy pokonać wiele barier, wynikających z wieku naszego rozmówcy. Niejednokrotnie możemy widzieć, że komunikacja ze starszym człowiekiem nie wygląda tak samo jak z osobą dorosłą, nastoletnią czy z dzieckiem. Należy zrozumieć, że tak jak z dzieckiem rozmawiamy w przystosowany do jego wieku i potrzeb sposób, tak i komunikacja z seniorem powinna być dopasowana do wieku, choroby czy jego predyspozycji. Seniorzy oczekują, że będą zauważeni, usłyszani, a ich potrzeby będą choć trochę zrealizowane.
Podczas kontaktu z osobą starszą powinniśmy zwracać tak samo dużą uwagę na naszą komunikację werbalną, jak i niewerbalną. Te dwa elementy wpływają na pełne zrozumienie seniora. W wieku senioralnym mogą pojawić się różne zaburzenia i dysfunkcje, co będzie miało znaczenie i może utrudniać naszą rozmowę z osobą starszą.
Jak dysfunkcje wieku senioralnego wpływają na naszą komunikację?
Zatem przyjrzyjmy się, jak różnego rodzaju dysfunkcje w naszym organizmie wpływają na zmiany w komunikacji.
- Upośledzenie słuchu – występuje u większości starszych osób. Charakteryzuje się przede wszystkim gorszą słyszalnością tonów o wysokiej częstotliwości, a to powoduje nierozumienie mowy innych ludzi. Oprócz tonów wysokich występują też tony niskie. Możemy do nich zaliczyć dźwięk ryczącego lwa czy też osoby, która włożyła do ust dwa ziemniaki i próbuje coś powiedzieć. Takie tony nie będą słyszalne dla seniora. Zatem dużo lepsze w komunikacji będą tony wysokie, czyli piskliwe, to je senior usłyszy i zrozumie. Oczywiście do tego należy dołożyć głośność. Jeśli ktoś z nas mówi piszczącym głosem, ale cicho, to taki komunikat nie będzie słyszalny dla osoby starszej.
- Upośledzenie wzroku również ogranicza możliwości komunikowania się. Osoby starsze mogą nie dostrzec naszego grymasu twarzy czy uśmiechu. Można sobie pomyśleć, że to dobrze, jeśli czasem nie widać naszego niezadowolenia, ale musimy pamiętać, że aż za 55% naszej komunikacji odpowiedzialne są gesty czy mimika. Mając tę świadomość, powinniśmy przywiązywać dużą wagę do naszych słów i tego, jak je wypowiadamy (ton głosu, szybkość mowy, trudności z wyrażeniem tego, co przeżywamy).
- Zaburzenia mowy – spowodowane mogą być zmianami w obrębie jamy ustnej (brak uzębienia) czy krtani lub chorobami, takimi jak np. parkinsonizm. Osobie starszej trudno jest czasem wypowiedzieć nawet najprostsze zdania. W tym momencie powinniśmy uświadomić sobie, jak bardzo ważne jest to, by być dla seniora. Tak naprawdę podczas rozmowy dużo więcej zależy od naszego przekazu i od chęci tego, czy chcemy zrozumieć drugą osobę. Jeśli kontakt wzrokowy, słuchowy i aparat mowy nie funkcjonują należycie, to my jako nabywcy i odbiorcy komunikatów powinniśmy przywiązywać wagę do tego, jak wypowiadamy słowa i jak je odczytujemy. To na nas ciąży odpowiedzialność za to, by zrozumieć seniora. Także na nas senior powinien liczyć, kiedy chce wypowiedzieć swoje myśli czy spostrzeżenia.
- Zaburzenia motoryki mogą spowodować trudność w pisaniu czy ograniczyć samodzielność oraz samoobsługę seniora. Wyobraź sobie, że senior, z którym pracujesz, nie potrafi czegoś zapisać, i nie dlatego, że po prostu nie umie tego zrobić, ale dlatego, że jego zdolności motoryczne zostały osłabione przez chorobę. Jeśli masz takie osoby w swoim otoczeniu, możesz zastanowić się nad tym, jakie ćwiczenia terapeutyczne będziesz im proponować. Pamiętam, jak w jednym z klubów seniora prowadziłam zajęcia i już podczas pierwszego spotkania zauważyłam, że jedna z pań ma bardzo duży problem z ubieraniem się. Na kolejne spotkanie miałam przygotowane zajęcia manualne i zapytałam tej pani, czy będzie je w stanie wykonać. Z uśmiechem odpowiedziała, że spróbuje zrobić, ile będzie w stanie, ale dziękuje, że na to zwróciłam uwagę. Kiedy spotkałyśmy się kolejnym razem, opowiedziała mi historię swojej choroby, która była bardzo poruszająca, i uświadomiłam sobie, jak ważne jest samo rozumienie seniora. Wejście w jego buty może spowodować, że zmieni się nasza perspektywa i że będziemy w stanie lepiej odpowiedzieć na jego potrzeby.
Od tamtego czasu nauczyłam się notować to, co mówię swoim seniorom. Czyli najpierw dokonuję komunikacji słownej, następnie zapisuję to, co powiedziałam, i w ten sposób mam większą pewność, że seniorzy mnie rozumieją.
- Zaburzenia pamięci, orientacji, poznania czy działania – powodują brak poczucia bezpieczeństwa, lęk, brak otwartości, depresję. Na domiar złego nie pomagają skutecznie się komunikować. Osoba starsza bardzo często chce ukryć swoje pogarszające się zdrowie czy pamięć, co będzie powodowało, że zacznie zamykać się w sobie i może zacząć odczuwać niechęć do drugiego człowieka. Patrząc na starość i proces starzenia się z tej perspektywy, możemy śmiało powiedzieć, że dobra komunikacja i udana rozmowa w dużej mierze zależeć będzie od tego, jak umiemy słuchać, czy potrafimy obserwować i także od tego, czy wyjdziemy naprzeciw ograniczeniom drugiego człowieka. Jeśli nauczymy się im przeciwstawiać lub może bardziej je pokonywać, to zaczniemy lepiej komunikować się z seniorami.
Fragment książki „7 zasad dobrej komunikacji nie tylko z seniorami” autor Małgorzata Kospin
Azak
Najgorsza książka jaką w życiu czytałam. O seniorach jest 3 strony może reszta to refleksje autorki nad własną cudownością. Płytka, niemerytoryczne, krótkie opracowanie o komunikacji. Nadaje się dla przedstawicieli innych gatunków.